Zagraniczna sesja poślubna

W dobie tanich biletów lotniczych, coraz częściej spotykamy się z pytaniem, czy wybierzemy się z Wami na sesję ślubną za granicę? Chyba każdy z nas marzy, żeby w fajnym wakacyjnym momencie móc zatrzymać tę klimatyczną chwilę na zdjęciu czy filmie, nie musząc jednocześnie gonić z aparatem i późniejszą postprodukcją 🙂 Pewnie dlatego wynajęcie fotografa/filmowca na jedną z podróży cieszy się coraz większym zainteresowaniem 🙂

Jednak wracając do pytania – odpowiedź na nie jak zwykle nie obejdzie się bez „to zależy” 🙂 Uwielbiamy eksplorować nowe miejsca na sesje ślubne czy narzeczeńskie, a jeżeli jeszcze wiąże Was z nimi jakaś osobista historia to na pewno efekt sesji będzie niesamowity 🙂 Pamiętać musimy jednak, że zmiana krajobrazu to nie wszystko, a najważniejsza jest relacja między Wami i Wasze poczucie komfortu w danym miejscu 🙂  Niektórzy nie wyobrażają sobie życia bez zgiełku tętniącego życiem miasta, podczas gdy dla innych, spełnieniem wszystkich marzeń jest własna, ukryta w górskim lesie chata 🙂 Chcemy żebyście oboje czuli się swobodnie podczas sesji, dlatego musicie najpierw sami zdecydować czy to jest właśnie to, co Was kręci, czy jednak stres związany z podróżą nie spowoduje u Was całkiem odwrotnego efektu 🙂

Ślubna sesja zagraniczna – koszty

Wszystko fajnie, ale ile to właściwie kosztuje? W zależności od tego, czego oczekujecie po takiej podróży, dolna granica kosztów sesji zagranicznej realnie może się zamknąć w okolicach 1000-1500 zł. Zdarzają się tanie loty na Majorkę czy do Włoch, w cenach oscylujących wokół 40zł/osobę za lot w jedną stronę. Dołóżmy do tego nocleg i możemy mieć do dyspozycji dwie doby, w tym zachód i wschód słońca np. na niesamowitej plaży 🙂

Sesja ślubna w Bergamo, Bellagio i Varennie

Na szczęście ludzie, którzy decydują się na takie szalone pomysły, zazwyczaj wiedzą czego chcą 🙂 Tak było z Dominiką i Kamilem, z którymi odkrywaliśmy najpiękniejsze zakątki Bergamo i jeziora Como 🙂 Tętniąca życiem starówka, klimatyczne, wąskie uliczki w otoczeniu wszechobecnej zieleni to miejsca wprost stworzone do fotografii, zarówno nocą, kiedy tłumy ludzi przechadzają się odpoczywając od południowego słońca, jak i w dzień, kiedy to słońce rozlewa się pośród niezliczonych zabytkowych kamienic. Citta Alta to naszym zdaniem pozycja obowiązkowa podczas sesji fotograficznej w Bergamo.

Nieopodal Bergamo znaleźć można więcej fotograficznych perełek na sesję ślubną we Włoszech. Okolice jeziora Como, otoczonego majestatycznymi górami wznoszącymi się nad typowo włoskimi domostwami i lśniącą w słońcu wodą, bez wątpienia zapewnią niepowtarzalne ujęcia 🙂 Bądźcie jednak czujni, bo kiedy po owocnej porannej sesji najdzie Was ochota na obiad, próżno będzie szukać otwartej restauracji, bo prawdopodobnie większość z nich zrobi sobie popołudniową przerwę :O

No dobra, ale dość już suchego tekstu 🙂 Obejrzyjcie kilka kadrów, które stworzyliśmy razem z parą niesamowicie fajnych ludzi i sami oceńcie czy plener zagraniczny to coś, czym warto zaprzątać sobie głowę 🙂